"Prymitywna" sztuka Słowian
Idol ze Zbrucza
Znany powszechnie jako Światowid* ze Zbrucza, jest najbardziej znanym symbolem słowiańskiej wiary, chociaż jego znaczenie, pochodzenie a nawet wiek wciąż budzą wątpliwości naukowców.
Typowe argumenty kwestionujące autentyczność Idola to:
- materiał z którego wykonany został Idol;
Większość Słowiańskich figur sakralnych wykonana była z drewna a Światowid wykuty został w wapieniu.
- fakt, że wapienny posąg zachował się w tak dobrym stanie;
Większość zabytków archeologicznych z IX-X wieku nosi wyraźnie ślady czasu a Światowid nie.
- jakość rzeźbień na posągu, przewyższająca technologiczne możliwości Słowian w IX-X w.;
Większość zabytków kultury Słowian z IX-X wieku wykonana jest prostszymi niż Światowid technikami rzeźbiarskimi.
- brak podobnych, współczesnych Idolowi znalezisk archeologicznych;
Według znanych współcześnie źródeł w świątyniach Słowian obowiązywała zasada jeden bóg – jeden idol. Światowid natomiast przedstawia czterech Bogów.
- brak oznak długotrwałego przebywania pod wodą/w mule;
Światowid wydobyty został z dna rzeki Zbrucz, gdzie miał zostać zakopany w czasie chrystianizacji Rusi Kijowskiej w X-XI w.
Jak widać większość powyższych argumentów bazuje na porównaniu posągu ze Zbrucza z współczesnymi mu zabytkami, które przetrwały do naszych czasów.
Przyjrzyjmy się zatem zabytkom:
Powyższa ilustracja przedstawia współczesne Światowidowi kamienne posągi (ha! wygląda na to, że Słowianie nie używali wyłącznie drewna). Jak widać poza Idolem ze Zbrucza, wszystkie inne posągi są nadgryzione zębem czasu. Ze względu na postępującą erozję kamienia szczegóły rzeźb są nieczytelne. Skąd więc wiadomo, że te dzieła słowiańskiej sztuki sakralnej nie były zdobione tak jak Światowid? Szczerze mówiąc - nie mam pojęcia. Czy da się ustalić obecność lub brak elementów zniszczonych czasem? Wprawdzie nie jestem archeologiem, ale, tak na zdrowy rozum - raczej nie.
Dlaczego więc sztukę Słowian uważa się za "prymitywną"?
Znów, przyznaję się bez bicia, nie wiem. Być może tak jest łatwiej, tak się po prostu przyjęło? Ktoś, kiedyś autorytarnie stwierdził, że Słowianie byli "prymitywni" i tak już zostało? Problem polega na tym, że najnowsze odkrycia naukowe sugerują iż Słowianie byli dużo bardzie zaawansowani technologicznie, niż do tej pory sądzono. Podejrzewa się nawet, że Słowianie zaczęli posługiwać się pismem dwa tysiące lat wcześniej niż starożytni Sumerowie czy Egipcjanie (o odkryciu tablic z Riben możecie przeczytać tutaj).
Pamiętajmy - ze względu na wilgotny klimat słowiańskich ziem, bezlitosne niszczenie kultury Słowian w czasie chrystianizacji jak również późniejsze zniszczenia wojenne (a było tych wojen trochę), większość zabytków naszej kultury uległo całkowitemu zniszczeniu. Tak naprawdę nie wiemy nawet co straciliśmy. Nie jest przecież wykluczone, że do naszych czasów przetrwały tylko najprostsze, najmniej cenione/czczone obiekty sztuki sakralnej Słowian, a cała reszta została zniszczona lub nawet przebudowana na chrześcijańskie kościoły/kaplice.
Ponadto nie można przecież wykluczyć, że kultura Słowian była, tak jak na przykład wiele kultur Afrykańskich, oparta bardziej na słowie (np. przekazywanych z pokolenia na pokolenie pieśniach) i wartościach duchowych, a nie, jak kultury basenu Morza Śródziemnego - monumentalnych budynkach i podbojach militarnych.
Światowid, Święto Plonów
Prawdziwy Idol
Jakby nie patrzeć, wygląda na to, że jedyne co możemy powiedzieć na pewno, jest stwierdzenie, że Idol ze Zbrucza różni się od współczesnych mu zabytków li i jedynie stopniem zniszczenia. Czy wyklucza to jego autentyczność? Nie sądzę. Zarówno niski stopień zniszczenia posągu, jak i brak dowodów wskazujących na jego długotrwałe przebywanie pod wodą/w mule, wskazuje wyłącznie na to, że wapienny Światowid nie przebywał długo na dnie rzeki. Z tego co mi wiadomo nikt nie jest w stanie stwierdzić na pewno kiedy dokładnie Idol znalazł się w Zbruczu. Być może stało się to kilka-kilkanaście lat przed jego okryciem w 1848 roku, a przedtem przechowywany był gdzieś indziej? Mógł przecież zostać ukryty/zabezpieczony od żywiołów w jakiejś jaskini, zamku czy nawet kurhanie, który został podmyty, przez zmieniającą przez wieki koryto rzekę. Jeśli zastanawiacie się, jak to możliwe, iż nie pojawiły się wzmianki o takim miejscu ukrycia posągu wśród lokalnej ludności, trzeba sobie zadać pytanie, czy nie bardziej dziwne jest, iż, chłopi, służba majątku ziemskiego, jego mieszkańcy, czy choćby lokalny proboszcz przeoczyli najpierw transport ogromnego bloku wapiennego, potem tworzenie ok. pół tonowego posągu, a następnie wrzucenie tegoż posągu do wody - jak twierdzą naukowcy uważający, iż posąg Światowida pochodzi z 20 lat XIX wieku? A może posąg leżał na dnie Zbrucza setki lat, zakonserwowany mocą Bogów - w końcu, jeśli Bóg Chrześcijan konserwuje ciała świętych, nie widzę powodu, dla którego Bogowie Słowian nie mogliby mieć tych samych mocy.
*"Światowid" to zwyczajowa nazwa zabytku, dlatego w tekście używamy jej w odniesieniu do posągu Idola ze Zbrucza. Właściwe imię Boga Słowian to Świętowit.