Posts tagged Dziady
Jeśli nie piekło, to co?

Apostazja (oficjalnie opuszczenie kościoła chrześcijańskiego) staje się coraz bardziej popularna, zwłaszcza w Polsce. Decyzja aby dokonać apostazji nierzadko spotyka się z zaniepokojeniem judeo-chrześcijańskiej większości społeczeństwa - zaniepokojeniem spowodowanymi obawami, że bez „przewodnictwa” Biblii, dziesięciu przykazań i księdza proboszcza, bez strachu przed piekłem i wiecznym potępieniem, życie świeżo upieczonych apostatów zamieni się w etyczno-moralny chaos.

Obawy chrześcijan nie trudno jest zrozumieć. Jak by nie było wiele religii pogańskich – w tym Rodzima Wiara - nie zna pojęcia uniwersalnego dobra i zła, pojęcia grzechu, piekła, czy sądu ostatecznego. Jednakże nie ulega również wątpliwości, że nasi przodkowie – oryginalni, przedchrześcijańscy wyznawcy słowiańskiej Rodzimej Wiary – pomimo niewyznawania religii chrześcijańskich, nieznajomości koncepcji grzechu, pomimo niestosowania się do moralno-etycznych zasad Biblii i dziesięciu przykazań, z pewnością nie żyli w chaosie, który wyznawcy judeochrześcijańskich religii zarzucają poganom współcześnie.

Read More
Po co Dziadom rytualne maski?

Nocny spacer po stokach Ślęży nie jest aktywnością, którą polecałabym ludziom słabego serca i/lub ducha. Wędrowanie leśnym szlakiem, w ciemności rozjaśnianej światłem niewielkiej latarki, słuchając własnego oddechu, skrzypienia drzew i wiatru, każdą komórką ciała odczuwając obecność duchów i dusz zamieszkujących tę świętą górę Celtów i Słowian, jest (moim zdaniem) doświadczeniem łączącym w sobie mrożący krew w żyłach horror i bieg na przełaj z przeszkodami, bez mapy, kondycji fizycznej i okularów korygujących astygmatyzm. Ale z drugiej strony lasy Ślęży w bezchmurną październikową noc są również obowiązkowym przystankiem dla poszukiwaczy słowiańskich korzeni i duchowości – dlatego też, pomimo braku mapy, kondycji fizycznej i okularów, podjęłam wyzwanie tego biegu na przełaj rodem z horroru. No i jeszcze po to, żebyś ty, drogi czytelniku, nie musiał.

Read More